Aktualności

Wezwał policję...bo szukał podwózki do domu

Data publikacji 19.08.2024

Kompletnie pijany 26-latek zadzwonił na numer alarmowy i poinformował, że podczas próby złapania autostopu, pojazd przejechał mu po stopach. Jak się okazało zgłoszenie było fałszywe, a mężczyzna wymyślił tę historię bo szukał podwózki do oddalonego o pięć kilometrów domu. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że mieszkaniec gminy Milejów miał w organizmie 3 promile alkoholu.

W miniony długi weekend sierpniowy dyżurny łęczyńskiej komendy otrzymał na pozór groźnie wyglądające zgłoszenie o tym, że zgłaszający podczas próby złapania autostopu został potrącony przez pojazd, który przejechał mu po nogach i odjechał w kierunku Łecznej. Na miejsce zostali skierowani łęczyńscy policjanci, gdzie zastali 26 letniego mieszkańca gminy Milejów, który oświadczył, że podczas próby zatrzymania samochodu, pojazd przejechał mu po prawej stopie.

Z kolei po przyjeździe zespołu pogotowia ratunkowego mężczyzna zaczął zmieniać wersję zdarzeń i w wywiadzie medycznym przekazał, że jednak samochód przejechał mu po lewej stopie.

Ostatecznie mężczyzna przyznał się, że wymyślił całą historię i zadzwonił na numer alarmowy gdyż nie miał ochoty i siły wracać pieszo do domu oddalonego o 5 kilometrów. Po zbadaniu stanu trzeźwości 26 latka okazało się, że miał w organizmie 3 promile alkoholu.

Przypominamy, że nieuzasadnione wezwanie policji, pogotowia czy innych służb jest wykroczeniem. Za zgłoszenie fałszywej interwencji grozi kara grzywny do 1500 złotych oraz nawiązka do 1000 złotych. Pamiętajmy również, że oprócz konsekwencji prawnych i finansowych, zaangażowanie służb do fikcyjnego zgłoszenia powoduje, że w tym czasie służby nie mogą być w miejscu, gdzie pomoc jest naprawdę konieczna.

aspirant Izabela Zięba

Powrót na górę strony