Aktualności

Podwójna wpadka

Łęczyńscy policjanci ustalili i zatrzymali sprawce wypadku, do którego doszło wczoraj wieczorem w Milejowie. Kierujący audi mężczyzna uderzył w jadąca w tym samym kierunku rowerzystę. Kierowca nie udzielił jednak rannej pomocy i odjechał z miejsca zdarzenia. 58 - letnia rowerzystka z obrażeniami kręgosłupa została przewieziona do szpitala. Sprawca to 44-letni mężczyzna, w chwili zatrzymania miał 2, 86 promila alkoholu w organizmie. Jak się okazało dwie godziny przed wypadkiem policjanci zatrzymali kierowcy Audi prawo jazdy za spowodowanie kolizji drogowej.

Wczoraj po godzinie 20: 00 policjanci otrzymali zgłoszenie, że w Milejowie na ul. Partyzanckiej doszło do potrącenia rowerzystki a sprawca odjechał z miejsca zdarzenia. Jak ustalili policjanci 58 – letnia kobieta została uderzona przez jadący w tym samym kierunku samochód osobowy.  58 – letnia rowerzystka z obrażeniami w postaci złamania kręgosłupa została przewieziona do szpitala w Lublinie. Na efekty pracy policjantów nie trzeba było długo czekać.  Mundurowi ustalili sprawcę, którym okazał się 44 – letni mężczyzny. Został on zatrzymany w miejscu swojego zamieszkania. Samochód z widocznymi śladami uszkodzeń został zabezpieczony na parkingu. Mundurowi sprawdzili stan trzeźwości mężczyzny. Wynik to 2, 86 promila alkoholu w organizmie.

 

Jak się okazało, ten sam mężczyzna dwie godziny wcześniej w miejscowości Starościce spowodował kolizję drogową i oddalił się z miejsca zdarzenia. Pokrzywdzony 58 – letni kierowca samochodu marki Renault Megane pojechał za sprawcą informując jednocześnie o zdarzeniu dyżurnego. Sprawca kolizji został zatrzymany w miejscowości Milejów. Jak się okazało był nietrzeźwy. Badanie wykazało ponad 2, 60 promila alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy natomiast samochód został zabezpieczony przez znajomego 44-latka.

 

44-letni mieszkaniec Milejowa trzeźwieje w policyjny areszcie. Mężczyzna odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości, spowodowanie kolizji oraz spowodowanie wypadku i ucieczkę z miejsca zdarzenia.

Powrót na górę strony